Szlachetna paczka-podziękowania

b_200_267_16777215_00_images_P1190155.JPGRelacja z dostarczenia i rozpakowywania paczki przez rodzinę

Przyjechaliśmy do Pani Mirosławy, otworzyła nam córka Pani Regina. Od razu zaczęliśmy wnosić wszystkie paczki do pokoju, po 9 zaczęło nam brakować miejsca do rozstawiania paczek, więc musieliśmy wnosić do pokoju obok. Z każdą kolejną wnoszoną paczką ekscytacja dziewczynek rosła. Najmłodsza Tola była tak zafascynowana wszystkim, że biegała nieustannie między dworem a pokojami, krzycząc "Mikołaj, przyszedł Mikołaj". Po ostatniej paczce, dziewczynki wręczyły nam laurki na darczyńcy, chociaż myślami i wzrokiem wodziły już między paczkami leżącymi na ziemi. Każda szturchała drugą każąc wskazując ukradkiem tę paczkę w której według niej było coś dla niej. W końcu babcia zezwoliła wnuczkom na rozpakowywanie prezentów. Nożyczki poszły w ruch. Taśma była rozcinana, targana i odklejana na siłę. Każda jak mogła radziła sobie z wybraną paczką. Po otwarciu jedyne słowa jakie słyszeliśmy to "Łaaa", "Jaaa", "A ty to chciałaś", "Babciu patrz". Dziewczynkom brakowało słów do opisania tego co widzą. Każda kolejna paczka coraz bardziej rozszerzała im oczy. Najmłodsza Tola w pewnym momencie nie widziała co ma robić, Paluszkami próbowała odkleić taśmy grzebiąc drugą rączką, jednocześnie w pudełku obok. Wielka radość nastąpiła gdy otworzyły paczkę z grami i książkami. A kiedy w kolejnej paczce najstarsze dziewczynki zaczęły wyciągać lalki, pluszaki i inne zabawki, radość Toli była nie do opisania. Dziewczynka ściskała każdego pluszaka krzycząc na zmianę, że będzie z nim spać lub że weźmie go do przedszkola w poniedziałek. Nabrała wszystkiego w raczki i nic nie chciała puścić mimo próśb babci. Kolejne paczki były szokiem dla Pani Reginy. Ciuchy, garnki, żywność, środki czystości. Pani Regina z wrażenia musiała usiąść. Ciągle powtarzała, że się nie spodziewała. Myślała, że dostanie małą paczuszkę, a tu tego tyle. Dziękowała nam, ściskała nas, całowała w policzki. Nie mogła uwierzyć w to co widzi. Najśmieszniejszy moment był wtedy kiedy dziewczynki otworzyły paczkę z słodyczami, w której były żelki. Tola wyciągnęła wszystkie możliwe jakie były i wyliczała co zje teraz a co potem. Następnie przeszła do małej paczki z czekoladami. Pani Regina powiedziała do niej, że babcia prosiła o jedną czekoladę a tu tyle. Więc Tola wyciągnęła jedną dała babci, po czym obróciła się i próbowała ciężki karton podnieść krzycząc "Moje". Rozbawiło nas to, gdyż paczka była cięższa niż ona sama, więc musiała się z nią trochę siłować, żeby chociaż ją trochę przesunąć. Na koniec po chwilach radości z odnalezienia wymarzonych prezentów i łez szczęścia musieliśmy wracać. Pani Regina złożyła nam życzenia, a my pełni pozytywnej energii i radości bijącej z nas na km, wróciliśmy do magazynu.

Co chce Państwu przekazać wolontariusz:

Chciałam serdecznie podziękować Państwu za udział w projekcie. Byłam mocno zaskoczona ilością paczek i ich wagą. To było niesamowite uczucie zobaczyć na własne oczy tyle prezentów. Ich jakość i stan. Ubrania, zabawki, książki. Aż mnie samej serce ściskało uczucie szczęścia i radości, a widok zadowolenia w oczach dziewczynek był bezcenny. Ilość zabawek, przytulanek i żelek był dla najmłodszej tak powalający, że dziewczynka nie wiedziała co ma brać w rączki i w pewnej chwili miała tak dużo w nich, że miałam wrażenie iż zaraz upadnie bo ją to przeciąży. Mimo próśb sióstr i babci nie chciała nic puścić i od razu wymieniała z którą zabawką będzie dzisiaj spać, a którą zabierze w poniedziałek do przedszkola. Karolina widząc wjeżdżający rower o mało nie wpadła z wrażenia na ścianę. Była tak zaskoczona, że nie wiedziała czy ma ściskać babcię czy nas. Podchodziła dotykała każdą część dwukołowca jakby sprawdzała czy to nie jest sen. Dowiedziałam się później, że dziewczynka miała obiecany rower od całej rodziny na 12 urodziny (czerwiec), a teraz może jeździć do babci co dziennie i nie musi czekać jeszcze pół roku. Emocje które przeżyłam wraz z współ-wolontariuszką u tej rodziny przy rozpakowywaniu prezentów są nie do opisania. Tak samo jak moja wdzięczność za taką współpracę. Prezent - Laurki od dziewczynek - doniosę w najbliższym czasie. Jeszcze raz pragnę mocno podziękować i życzyć wszystkim uczniom i nauczycielom Wesołych Świąt i szczęśliwego Nowego Roku.

Co chce Państwu powiedzieć od siebie rodzina:

Chciałabym przekazać najszczersze podziękowania za prezenty. Dużo zdrowia i pomyślności na Nowy Rok. Jesteśmy mocno zaskoczeni takim sercem. Nie spodziewaliśmy się tylu prezentów. Aż trudno mi mówić, jestem tak bardzo wdzięczna, że aż mi słów zabrakło. Dzieci przygotowały coś aby podziękować Państwu za taką życzliwość i okazaną szczodrość.

Attachments:
Download this file (certyfikat.pdf)certyfikat.pdf[ ]984 kB2013-12-24 06:52